Niby prosta rzecz, a zajmuje tyle czasu i dłubania. I nie chodzi tu bynajmniej o szydełkowanie, a raczej o edycję zdjęć i video.
Chęci są, pomysły też, tylko zwyczajnie czasu brak.
Zatem jest, pierwszy filmik ze slajdami z powstawania długich, dyniowo, neonowo zielonych getrów, zwanych dalej ocieplaczami.
Do wykonania tej pary wykorzystałam w sumie 3 motki włóczki Red heart Lisa, jedna sztuka neon green i dwie sztuki pumpkin orange.
Ściągacze na dole i u góry robiłam słupkami, splotem reliefowym, czyli 2 słupki przód, dwa tył i tak na okrągło po pięć rzędów na dół i górę.
Część pomarańczową robiłam słupkami podwójnymi, aby wzór był wyraźniejszy i nieco luźniejszy. Jednak jest tutaj pełna dowolność, co do motywu, można użyć innego wzoru, ważne, by ilość oczek się zgadzała.
Starałam się wykorzystać możliwie cały kłębek włóczki i udało się.
Zrobiłam 15 rzędów i został tylko mały kawałek włóczki.
Do mojej robótki użyłam szydełka w rozmiarze 4,5 mm.
I to w zasadzie tyle.
Zapraszam do oglądania filmiku, który zamieściłam poniżej.
Zapraszam do oglądania filmiku, który zamieściłam poniżej.
Obiecałam sobie robić tego typu pokazy slajdów częściej.
Na warsztacie są kolejne getry.
Na warsztacie są kolejne getry.
Jeśli natomiast para prezentowana w tym poście przypadła komuś do gustu i jeśli ktoś chciałby takie ocieplacze przygarnąć, proszę śmiało pisać, w komentarzu, albo na maila w formularzu kontaktowym na głównej stronie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz