Witam w pierwszy dzień lata.
Znowu po długiej przerwie, ale jak zawsze z czymś nowym do pokazania.
Dziś na blogu jak najbardziej letnio i kwieciście.
Moja ostatnia robótka, choć nie jest szczególnie pokaźnych rozmiarów, okazała się być projektem nader praco i czasochłonnym. A to głównie dlatego, iż całość została wykonana z pojedynczych, osobno farbowanych elementów, o czym za chwilę.
Od dawna nosiłam się z zamiarem zrobienia dużych rozmiarów, w miarę realistycznej róży.
Poniżej na zdjęciach możecie zobaczyć efekty mojego ostatniego eksperymentu.
Ta oto sporych rozmiarów różyczka, powstała z oddzielnych, szydełkowych, a następnie ręcznie malowanych płatków. Do wykonania płatków użyłam białego, bawełnianego kordonka.
Poniżej na zdjęciu możecie zobaczyć jak wyglądały poszczególne detale tuż po farbowaniu (mokre).
Rzecz niby prosta, ale troszkę się trzeba było nadłubać, żeby osiągnąć zamierzony efekt kolorystyczny oraz kształt możliwie przypominający naturalny kwiat.
Nie będę się tutaj specjalnie rozpisywać. Planuję zrobić jeszcze kilka podobnych róż, w innych kolorach i nieco odmiennych kształtach, tym razem z cieńszej bawełny. Lato sprzyja tego typu eksperymentom, gdyż wszelkie farbowanki i malowanki można szybko i łatwo suszyć na słońcu.
Jeśli interesuje Was sam proces wykonania i farbowania poszczególnych elementów oraz użyte przeze mnie materiały, proszę o komentarze, pytania, sugestie, innymi słowy o kontakt.
Tymczasem pozdrawiam i życzę wszystkim udanych wakacji i pogodnego lata.
Przepiękna jest ta róża!
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi, że się podoba. Pozdrawiam! :)
Usuń